DLA NIEZNAJOMEJ...
zobaczyłem ciebie wiatrem wyziębioną
błądzącą samotnie wśród nocy szalonej
piękną nagą duszę miałaś poranioną
cała przemoczona w sukience czerwonej
na policzkach łzy mijały się z deszczem
smutku brzmieniem narodzone perły
oczy załzawione pamiętały jeszcze
zdarzenia minione co z myślami biegły
zranionej miłości błądziły obrazy
spadającej gwiazdy zwichrzone warkocze
w twoim młodym sercu poczyniły skazy
i obłędne ognie w spojrzeniu uroczym
dłoń kolcami poraniła biała róża
chroniona przez ciebie jak płomyk
nadziei
podlewana smutkiem twoich łez kałużą
bo chciałaś zaginąć w życiowej zawiei...
Komentarze (14)
Powiem krótko....piękny wierszy i świetnie dobrane
słowa....niskie ukłony za ten wierszyk....;))
Sam smutek w Twoim wierszu, ale za to jaki piękny...
Rozumiem, że nie pozwoliłeś jej zginąć?...
pierwsza i druga zwrotka jest przepiękna..brzmi tak
jakbyś chciał się zaopiekować tą zziębniętą istotą i
od progu trzymał ręcznik w dłoni.
Bardzo smutny wiersz o zranionej miłości. Poetycki
przekaz cierpienia.
czy Twój wiersz jest dla tych zranionych, przez los
pokrzywdzonych, bejowych nieznajomych??
Jeśli tak, to niech schylą swe główki przed Mistrzem
prawdziwej poezji, obetrą zapłakane oczka i próbują
nadążać!
Świetny wiersz, malowana słowami historia pewnej
kobiety ....
"...na policzkach łzy mijały się z deszczem
smutku brzmieniem narodzone perły..."
(pięknie)
pięknie opowiedziane, w sposób poetycki, zjawiłeś się
na jej drodze w sam czas...
Wspaniala ostatnia zwrotka.Nic ujac,nic dodac.Bardzo
uczuciowy wiersz.
Wymowny wiersz. Czyta się go z wizją jak na jawie.
Podobnie jak pozostałą twoją twórczość. Zachwycasz
nimi czytelnika.
Potrafisz słowem rymowanym czarować...uczuciami:)
Otulał ją wiatr, choć powinny czyjeś ramiona...."Na
policzkach łzy mijały się z deszczem...", choć
powinien je ktoś z całować....zraniona Nieznajoma
......... Oczyma wyobraźni zobaczyłam to wszystko, co
jest w Twoim wierszu....
Trudno skomentować tak dramatyczny wiersz.... życie
jest usłane różami.... piękne, ale trzeba uważać, by
się nie pokłuć....
Bardzo piękny wiersz, chociaż opisałeś w nim smutną
historię nieznajomej...
lubie wracać do Twoich wierszy , dziś nowy ,
tajemniczy jak pozostałe...zranione serce , zdeptana
miłość...piękny wiersz...