Dla wszystkich samotnych
Tak w życiu bywa
i tak trudno się pogodzić z tym,
że szczęście ciągle gdzieś
przechodzi koło nas,
że już o zmierzchu każdy dzień
wydaje nam się złym
i bez miłości, bez uśmiechu
pędzi obok czas.
A my czekamy na peronach,
w poczekalniach kin,
wierzymy, że przecież
przyjdzie miłość a z nią
ciepły, dobry zmierzch,
że obok naszych kroków
innych, bliskich kroków rytm
w owianą miękkim śniegiem
drogę będzie szedł.
Samotni, smutni, z oczami pełnymi łez
wyczekujemy na stacyjkach
już uśpionych miast,
niezłomnie wierząc, że to nasze
szczęście
tylko błądzi gdzieś...,
że je znajdziemy, kiedy wreszcie
przyjdzie na to czas...
Komentarze (11)
Los bywa łaskawy...trzeba wierzyć!
Pozdrawiam imieninowo:)
Życzę odnalezienia tej drugiej połowy.Pozdrawiam.
jeśli w tłumie nie poczujemy ciepła
i przyjaznych dłoni
krzyk ciszy nas przytłoczy
i staniemy sie samotni
cierpliwe czekanie przynosi efekty
Pozdrawiam serdecznie
Życie to czekanie na to co się stanie... Ukłony :D
doskonale rozumiem ja tez tak czekam na uśpionej
stacyjce może ktoś mnie obudzi pozdrawiam :)
Melancholijnie:)Lubie:)
na pewno przyjdzie..... zabłąkane nie może odnaleźć
drogi... cierpliwości
pozdrawiam:-)
samotni- żyją tak jak śnią –
Pięknie o samotności.
Pozdrawiam.
A może zbyt samotni bo tylko czekają? Ale tak właśnie
często bywa z nami... Czekamy aż szczęście nas samo
odnajdzie. Pozdrawiam serdecznie :)
Samotni nie zawsze w kąsających łzach toną.