Dla wszystkich,którzy śpią
Dla wszystkich tych,którzy błądzą szukając Miłości,Miłość jest w nas-Bóg;*
Żyłam pod mroczną osłoną ciemności
Pragnęłam tak bardzo Prawdziwej Miłości.
Wszystko co cudne strach mi przysłaniał
Boską Rękę Miłości ode mnie odganiał.
Martwicą stała się dusza zagubiona,
Przez zło wciąż...wciąż była wabiona...
Lecz skrycie wierzyłam,że Bóg mi poda rękę,
Że przejdę każdą drogę,nawet drogę przez
mękę.
I nagle w moim życiu pojawiła się droga,
Tak wspaniała i rozkoszna,dana mi od Boga.
Sobie i ludziom wybaczyłam wszystko
szczerze
I ogarnęła mnie Miłość w nieobliczalnej
mierze.
Już nie boję się zła-strachu się pozbyłam,
Gdyż we mnie jest Bóg,Jemu zawierzyłam.
I serce me pełne jest do ludzi miłości
To jest droga do niekończącej się radości.
Bo to właśnie Miłość,Miłość jest celem,
Zaufałam Bogu,jest mym Przyjacielem.
Komentarze (6)
Ale powtórzenie słowa droga to zaakcentowanie go.Piszę
wiersze pod wpływem chwili.Otrzymałam dar-jestem tego
pewna.Moje wiersze są odzwierciedleniem mnie samej.Są
wyjątkowe właśnie dlatego,że nie nanoszę
poprawek...Wena "dopada" mnie nagle...Dziękuję za
głosy.
Wiersz pełen wiary i ufności, jest jak drogowskaz dla
tych którzy szukają...
Piękny wiersz, pełen wiary i miłości.
Dobrze jest oddac się pod opiekę Boga
Wiersz poprawny w forme tylko w 2 wersie musisz
zmienić słowo "droga" na jego synonim bo za dużo razy
będzie się powtarzać. A w 1 zwrotce zlikwiduj jedo
"wciąż" w 6 wersie:)Ale takto jestem na tak:)zostawiam
głosik
Masz rację, Bóg jest najwspanialszym przyjacielem, ON
jako jedyny nigdy nas nie opóści.