Dlaczego?
Do niedawna jeszcze pytałam- teraz już nie muszę.
Dlaczego czasami tak pusto,
dlaczego jest mi tak źle?
Dlaczego mnie okłamałeś,
dlaczego wciąż kocham Cię?
Miliony pytań w mej głowie
lecz odpowiedzi wciąż brak.
Dlaczego ciągle wmawiam sobie,
że to nie jest tak?
Dlaczego sie oszukuję,
że szanse zostały wciąż?
Dlaczego z godnością nie umiem
po prostu wyrzucić Cie stąd?!
Dlaczego byłam naiwna,
wierzyłam w Twe piękne słowa?
Dlaczego nie umiem teraz
za to, że odszedłeś diękować?
Ja nie umiałam odejść
chyba naprawdę kochałam Cię.
Muszę uwierzyć, że tak będzie dobrze,
że świat ma dalej sens.
Bo najlepszą rzeczą jaką zrobiłeś wbrew wszystkiemu, jest to, że mnie zostawiłeś!!
Komentarze (5)
Gdyby nie odszedł nie byłoby tak ładnego wiersza.
Chyba dobrze . Pozdrawiam
Trudno jest uwierzyć, że to koniec i zrezygnować. To
nie świadczy o braku godności, lecz miłości, która
często sprawia, że serce zagłusza rozum. Pozdrawiam.
Widocznie tak miało być...zgrabny wierszyk
paradoksalnie ale czasem tak bywa lepiej..pozdrawiam