Dlaczego
Powiedz mój synku, co ja teraz zrobię;
jak zdołam przełknąć tę kulę goryczy,
kiedy ty leżysz w ciemnym, zimnym
grobie,
a we mnie rozpacz bezsilnością krzyczy.
Jeszcze niedawno los uśmiech w dni
wplatał,
i tak im było daleko do zmroku,
kiedy dźwięczały twoim ufnym "tata",
tańcząc beztrosko echem pierwszych
kroków.
Czemu nie dałeś szansy dniom następnym?
Przecież tak odejść jest przeciw naturze
-
pozostał smutek do krzyża przypięty,
a pod nim ojciec... i musi żyć dłużej.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (34)
poruszający wiersz...
Nie ma nic gorszego dla rodzica
jak śmierć dziecka,ten ból pozostaje do końca życia.
Bardzo wzruszył mnie wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, pomilczę.
Bardzo mi przykro... Szacunek!
wzruszający wiersz...pomilczę, pozdrawiam
Wzruszyłam się. Pomilczę
smuyny bardzo osobisty wiersz, zawsze mam problem z
komentowaniem, jest piekny:)
Przejmujący wiersz. Pozdrawiam.
W milczeniu przystanę...Pozdrawiam.
znam ten ból,bo 16 lat temu pochowałam maleńkiego 7
miesięcznego wnusia kamila. ból nigdy nie odejdzie !!!
pomilczę..... znam osobiście ten ból ;-(
pozdrawiam
To chyba najgorsze co może nas spotkać...:(
Smutne.
Przejmujący,mam gęsią skórkę...
ręka drży serce krzyczy dość! Dość!
Goryczy
Pozdrawiam serdecznie
Nie ma większego bólu, cierpienia i żalu niż ten, po
stracie swojego dziecka...
...pozdrawiam:)