Dlaczego
Powiedz mój synku, co ja teraz zrobię;
jak zdołam przełknąć tę kulę goryczy,
kiedy ty leżysz w ciemnym, zimnym
grobie,
a we mnie rozpacz bezsilnością krzyczy.
Jeszcze niedawno los uśmiech w dni
wplatał,
i tak im było daleko do zmroku,
kiedy dźwięczały twoim ufnym "tata",
tańcząc beztrosko echem pierwszych
kroków.
Czemu nie dałeś szansy dniom następnym?
Przecież tak odejść jest przeciw naturze
-
pozostał smutek do krzyża przypięty,
a pod nim ojciec... i musi żyć dłużej.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (34)
Piękny wiersz, wstrząsający i bardzo prawdziwy. Nie
wiem, czy mówi o przeżyciach Autora, czy kogoś innego,
w każdym razie niestety niektórzy rodzice muszą
przeżywać takie tragedie, a to jest najgorsze, co może
człowieka spotkać.
Taka kolej rzeczy..najpierw rodzice ,pózniej dzieci
..a tu masz ci los ..jak dalej z tym
żyć:)Wzruszył:)Pozdrawiam:))
Chyba najgorsze, co może spotkać człowieka, to śmierć
dziecka. Poruszający głos rodzica.
Pozdrawiam
Trudno o komentarz.