Dlaczego tak ma być.
Dla osoby bliskiej mojemu serduszku, które przestało bić, z bólu...
Serce moje już nie bije,
nie chce żyć,
ono nie ja chyba tak.
Nie mam przyjaciela,
który,by choć mnie wysłuchał,
przytulił po rozmowie,
uśmiechnie się
i miłego coś powie.
Dusze się,brak mi powietrza,
w gardle kluje mnie,
aż łza kreci się.
To ty,
Ty jesteś tego powodem,
jak kamień w wodę
jak dalej żyć,
powiedz mi,
jak mam żyć,
serce nie bije,
po co ja żyje.
...umarło. Mamo to Ty jesteś obliczem wiersza, moja oddana przyjaciółko. Moje serce karze czekać a czas tak szybko ucieka.
Komentarze (2)
Twoje serce jeszcze bije...i będzię bić...przyjacoł
prawdziwych można znaleźć...ten nie był
prawdziwy...pamiętaj prawdziwi nie zawodzą...a żyć
warto dla chwil, które nadejdą ...jeszcze...
Bardzo ciekawe. Może nie trzeba się załamywać;)
Pozdrawiam Ps.Jeszcze tu wpadnę ;]