dlaczego teraz

Peelka w ciężkim stanie emocjonalnym. Znieczulenie nie
pomaga.
Wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :)

Och Demonko cóż to ? za smutek
pozdrawiam:)

świetnie opisany stan całkowitej beznadziei, doskonałe
metafory

Intrygujący tekst. Miłej niedzieli.

Najpiękniejsze w tym głodzie alkoholowym jest to
znieczulenie wierszem :) Miłej niedzieli Demono .

Ciału do życia potrzeba trzydzieści sześć i
pięć,Twojej duszy znacznie więcej(tak Bajor śpiewał).
Ładnie.
Pozdrawiam.

Pomyślałam o moim głodzie
(Ty już wiesz, o co chodzi).

Trunek daje chwilową ulgę,
piękne słowa, zostają w sercu...
W trudnych chwilach są tarczą
- zaprzeczeniem zła...
:)
G.Pozdrawiam!

Pięknie Danusiu. Ukazałaś głód alkoholowy. Pozdrawiam.

bardzo emocjonalne wyznanie- nieposkromiony głód
psychiczny.

Och, świetnie oddałaś Demono nastrój tego 'głodu'.
Ukazujesz, jak bardzo jesteśmy skomplikowani.Jak
czasem boli nasze 'istnienie'. Ten ból usprawiedliwić
się zdaje łyknięcie 'środka znieczulającego'. Czasem
myślę,że alkoholicy to najbardziej wrażliwi ludzie.
Nie radzą sobie z przeżyciem minuty. Muszą 'teraz',
natychmiast uśpić to istnienie.
potem już mają doświadczenie
,że pomaga,więc znów aplikują
a potem ...to już wiadomo.
Co zrobić zatem, aby przeżyć ten głód- to pytanie
autorka stawia czytelnikowi.
Szczęśliwy czytelnik, który znalazł sposób.

Pozdrawiam

Ten napój znieczula , ale i też pobudza .Wielcy zbyt
często go zażywali a przy tym tworzyli wielkie
rzeczy. Bardzo dobry wiersz :)ukazujesz w nim swoje
emocje .
pozdrawiam

Wiersz zatrzymuje bez wątpliwości
dlaczego teraz...
pozdrawiam milutko Danusiu:)