Dłonie Jego
Magiczny dotyk aksamitnych dłoni
przeszywa mnie dreszczem, ciepłem i
spokojem
I odpływam cicho, nic mnie już nie goni
nieznanej przyszłości też się już nie
boję.
Palce pieszczą lekko, subtelnie,
najczulej,
chcąc w wieczność przedłużyć uczucie
rozkoszy
Szukam Twoich dłoni i się do nich tulę
i całuję Twoje roześmiane oczy
...bo kiedyś spotkają się stęsknione
dłonie
w cichej namiętności - jedna w drugiej
tonie...
autor
mirabilis jalapa
Dodano: 2009-10-06 22:31:32
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.