Dni już minęło nadzbyt wiele
Dni już minęło nadzbyt wiele,
Czas zmazał wszystkie blaski cienia.
Umarli moi przyjaciele,
Sam jestem bliższy do cierpienia.
Zmarszczki pokryły całe ciało,
Myśl pogubiła słów oparcie.
Zostało życia mi już mało,
Niż miałem go na samym starcie.
Miłość bolesne sprawia rany,
Nie czuję drgnienia, serca bicia.
Byłem uczuciem opętany,
Celem tak łatwym do zdobycia.
Ale przepadła ta nadzieja,
Rzuciło mnie na boczne tory.
Radość rozwiała gdzieś po kniejach,
Ja stałem się starością chory.
Dni przerodziły w długie lata,
Czas porozrzucał już istnienie.
Aż zrozumiałem, co to strata,
Aż zrozumiałem swe cierpienie?
Komentarze (5)
Może to tylko wpływ przesilenia wiosennego, ta pełna
smutku melancholia?...Pozdrawiam serdecznie...
smutny wiersz ale dużo prawdy w sobie zawiera, jednak
trzeba mysleć że świat jest piękny i że życie daje nam
wiele mozliwości, chociażby pisanie pięknych wierszy
"Dni przerodziły w długie lata," - Hmmm... cieszmy
się, że mogliśmy doczekać tych długich lat, uśmiechem
witajmy kolejny dzień. Serdecznie pozdrawiam
Na bocznych torach jest czas do myślenia, nigdy nie
jest tak żle, każdego to czeka. Pozdrawiam z bocznych
torów -:)
Wiersz piękny,ale taki bardzo smutny:(Uśmiechnij się
Grandzie,dziś ostatni dzień karnawału:)+++