Dni słabości
.. I od tego wszystko się zaczęło :)
Czemu są te dni słabości?
Nie ma szczęścia i radości,,,
Ciągle w kącie sobie szlocham
i powtarzam, że Cię kocham.
Niemożliwe jest spotkanie.
Czekam tylko aż przestanie
mi ta łza po oczku krążyć.
Wciąż nie mogę z czasem zdążyć.
Każdy przedmiot, krótka chwila
- tylko Ciebie przypomina.
Twoje dłonie, usta, oczy
tak potrafią zauroczyć,
że nie myślę już o niczym.
Siedzę w domu w takiej ciszy,
taka smutna, zatroskana :
"czemu znowu jestem sama?"
Wszystko zaraz barwy zmienia :
"czemu Ciebie przy mnie nie ma?"
Tyle pytań wciąż mnie śledzi,
a ja nie znam odpowiedzi.
Siadam wolno, prawie płacze.
Tyle myśli w głowie skacze.
I tak myślę ciągle sobie,
ile życia ja mam w Tobie.
Ile mnie się w Tobie mieści,
ile ja mam w Tobie części.
Czekam na ten dzień uroczy,
w którym spojrzysz prosto w oczy,
i tak czule mi wyszlochasz,
jak mnie bardzo, bardzo kochasz ,,,
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.