Do N***
Boże ! Nie ma już sił trwać na świecie!
Nie ma już sił patrzeć w oczy tej
kobiecie!
Zrób coś wreszcie ! Bo ja tu konam,
Nic przez te myśli już nie dokonam,
Nie mogę skupić się na sprawach
prostych,
Już nie ma w mym życiu już chwil
radosnych,
Bo myślę cały czas o tej dziewczynie,
Kiedy ta trwoga wreszcie przeminie?
Kiedy mnie weźmiesz kochanie w ramiona,
Kiedy strzała Amora zostaniesz trafiona?
I powiesz mi cicho "tak bardzo Cie kocham"
Kiedy wreszcie kochana tego usłucham?
Lecz czekać muszę - wieczność przede
mną,
Ale nie wiem czy przetrzymam tą próbę
zimną,
Bo z dnia na dzień ubywa mi siły,
Nie chcę by wpędziło to mnie do mogiły,
Bo trwać chcę z tobą przez resztę życia
Oto cała prawda nie do ukrycia...
Komentarze (5)
Znam to dokładnie. +
Wołanie o pomoc wzięte w klamrę samotnosci... pięknie
bo prawdziwie.. bo naturalnie... z uczuciem
To weź ją w ramiona masz przecież większe , weź sprawy
w swoje ręce :) Czyli na wesoło :)
Czy tylko patrzysz w jej oczy i czekasz? Czy tylko
wzdychasz? Czy tylko narzekasz? Jeśli tak, to zrób już
kolejny krok, by znów na patrzeniu nie upłynął rok...
;) nie do końca ten wiersz jest pesymistyczny...
powodzenia :)
Mimo tragizmu rozśmieszył mnie Twój wiersz, czy aż
taki jesteś bezradny?