Do...
Ten ktoś powinien wiedzieć, że wiersz jest adresowany właśnie do niego... Powoli ta dedykacja staje się nieaktualna...i mam nadzieję, że niedługo stanie się taka do końca...
Myślałam, że Twoj ślad wymaże się...
Z każdą myślą,
Z każdym snem...
Że Twój wzrok mnie nie dosięgnie,
Cokolwiek zrobię,
Gdziekolwiek będę...
Że jesteś w moim sercu chwilę,
A cierpienie mnie ominie.
Żyłam wciąż złudną nadzieją,
Że Twe marzenia się odmienią,
Że mnie wreszcie zauważysz
I pokochasz...
A nie zranisz...
Pokochałam Cię do bólu...
Zawsze w moim sercu będziesz.
I choć w głębi siebie nie chcę,
Mam nadzieję, że odejdziesz...
Dasz zapomnieć o spotkaniach,
Pocałunkach,
Tobie całym...
Wiem, że znów się oszukuję...
Ona tańczy z aniołami...
Ona jest dla Ciebie wszystkim,
Niszczy wszystko między nami...
Niby zwykła - tak jak ja.
Twej miłości nie docenia.
Ja bym dała za nią wszystko:
Rzeki łez, wieki cierpienia...
Poszłabym na koniec tęczy,
By tam tańczyć tylko z Tobą.
Jesteś dla mnie całym światem,
Jakąkolwiek pójdę drogą.
Lecz pamiętaj o tym zawsze...
...Gdy zawołasz, ja usłyszę...
Zauważę mały gest
...W każdą ciemność...
...W każdą ciszę...
...
Komentarze (2)
cudny wiersz widze ze nie tylko ja mam taka sytuacje!
no coz tak bywa w zyciu!duzy plusik za niego!a jeszcze
wiekszy za to ze jestes moja imenniczka! pozdrawiam
cieplo!
Przepiękny wiersz...mam taka sytuację jak w tym
wierszu...przepiękny jest...Bużka pa ;*