Do Ani
Dla Ani...żeby pryzmat, przez który patrzy skupiał tylko to, co warto ujrzeć...
Nie widziałem Cię nigdy, kiedy płakałaś,
byłem gdzieś indziej, kiedy się śmiałaś.
Jesteś kimś zupełnie wyjątkowym,
że myśląc o Tobie czuję się zdrowym.
Zawsze jestem ciekaw: czy o mnie
myślisz.
Może we śnie kiedyś mi się przyśnisz...
Wtedy poznam Cię trochę dokładniej.
Czy może wtedy moje życie ułożyłoby się
składniej?
Trudno dokładniej określić, kim dla mnie
jesteś,
sam pełen sprzeczności często o tym
myślę.
Gubię się powoli w tym wyimaginowanym
świecie,
myśląc o Tobie jak o swej kobiecie...
Nie mam pojęcia jak długo to jeszcze
wytrzymam,
z sił opadam, coraz gorzej się trzymam.
Myślę sobie: jak zwykle wszystko może się
nie udać,
choć mówią, że wiara potrafi czynić cuda...
...pewny jestem, że w końcu nasze drogi złączą się...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.