Ukochane Miejsce
Napisany jakiś czas temu. Ale nic się nie zmieniło...
Siedzę nad wodą.
Słychać tylko jej cichy plusk.
Powietrze pachnie wiosną,
Jest takie czyste i rześkie.
Na niebie namalowane
Tysiące kolorowych chmur.
Gdzie niegdzie widać białą wstęgę
Pozostawiona przez samolot.
Zachodzące słońce nadaje otoczeniu
Złocisty pomarańczowy odcień.
Klucz ptaków
Z lekkością i wdzięcznością
Lata w oddali,
Delikatne podmuchy wiatru
Wplątują mi się we włosy.
Ten świat nie jest piękny...
On jest niesamowicie cudowny!
O tak, będę za Tobą tęsknić
Moje Ukochane Miejsce!
Przychodziłam tu, gdy było mi smutno.
Przychodziłam tu, gdy rozpierała mnie
radość.
Przychodziłam tu, by schować się
Przed światem.
By się Tobie wyżalić, wypłakać,
By razem z Tobą śmiać się,
By z Tobą tworzyć.
To właśnie tutaj
Wyrzucałam wszystkie swoje myśli.
To Tobie oddałam moje
Marzenia, pragnienia, obawy,
przemyślenia.
To właśnie Ty mnie budowałeś,
Pocieszałeś,
Motywowałeś,
Dodawałeś sił do dalszego życia
W szarej rzeczywistości.
Będę za Tobą rozpaczliwie tęsknić!
Ale obiecuję, że gdy wyjadę,
Będę tu przyjeżdżać,
By przypadkiem Cię nie zapomnieć.
Na zawsze we mnie zostaniesz...
Twoja
klara
Wrocław - wały. To jest moje Ukochane Miejsce...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.