Do krytyków
poetom amatorom
Moje wiersze są proste zupełnie jak
sznurek,
z prozy życia nitką serdeczną utkane.
A krytycy jak balon nadmuchani w dumę
pocierają łysiny wciąż z politowaniem.
Ja dla znawców poezji swych wierszy nie
piszę,
niech więc medytują w swym kręgu posągów
i kaleczą słów ostrzem nieprzytomną
ciszę,
a dziewicze natchnienia potokiem osądów.
Moje wiersze są proste i niedoskonałe,
jak skrzydła złamane dobrego anioła.
Dla maluczkich świata są dedykowane.
O poezjo moja stań się wola twoja.
Komentarze (19)
Nie wzdryguj się na stwierdzenia w komentarzach,
lepiej je rozważ jesli są zasadne.
Święta racja! bardzo trafny, szczery i prawdziwy
wiersz, piękne metafory. "Jak skrzydła złamane dobrego
anioła" - moim zdanie wcale nie złamane. mądre słowa
przekazujesz, plus+
pisać trzeba to co serce ci dyktuje bez względu na
krytyków Pozdrawiam :)
Do diabła z krytykami, piszmy co nam w duszy drga, co
dyktuje serce...