Do ministra
Do ministra
Panie Ministrze , nie z narodu woli tak
nazwanym,
Chcesz dzieci moje uczyć o patriotyzmie
zapomnianym,
Ojca swego brednie za doktrynę przyjąć
nakazujesz,
A mi o średniowiecznym wychowaniu coś do
ucha plujesz,
Nie Pańska to winna, że urząd ten
piastujesz,
Jak i również, że mądrości smaku nigdy nie
poczujesz,
Widać taka była łaskawości Boga
potrzeba,
By stworzyć Cię wysokim do nieba i głupim
jak trzeba.
Jan Kobryn
Wrocław, dnia 12 listopada 2006 roku
autor
Kojan
Dodano: 2006-12-07 10:43:42
Ten wiersz przeczytano 538 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.