Do nadziei...
dla ludzi ktorzy sa oszukiwani przez nadzieje...
Nadziejo...
Jesteś mi tak bardzo potrzebna
A nawet Cię nie widzę
Nad horyzontem.
Słońce kończy swą wędrówke
A Ciebie ani sladu...
Nadziejo...
Dkaczego Cię nie ma?
Dlaczego mi nie pomagasz?
Dlaczego Cię nie bedzie?
Nadziejo...
Nie mogę już w nic wierzyć
Wszystko przez Ciebie.
A dlaczego?
Bo Cie nie ma i nie będzie.
Nadziejo...
Podobno jesteś matką głupich.
Więc jestem głupia
A ty moją matką.
Nadziejo...
Dlaczego zgasłaś?
ja tez jestem taka osoba...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.