Do Niedocenionego Twórcy
Mgła jest wokół
Ja patrzę
niczyje buty stoją obok
Niósł bukiet ale
nie od Ciebie
Ginie gdzieś w sobie
Czasami wydaje się mu to miłe
Ja patrzę
Siada za fortepianem
ale nie gra wcale
Chodzi po pustej ciemnej scenie
Opuszczony mim już nie rozwesela
Cóż on jest wart?
Zdejmuje maskę spogląda w lustro
Nie ma w nim odbicia
Jest nikim
Ja patrzę
autor
rolcia
Dodano: 2006-03-07 16:27:20
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.