Do pełna
Nie bójmy życiem się rozmarzyć
i sny w codzienność pozaplatać,
bo jutro może się nie zdarzyć,
a wczoraj pierzchło lotem ptaka.
Tyle kolorów i deseni,
a każda barwa tajemnicza.
Czasami jedną w drugą zmienisz.
Warto się życiem pozachwycać.
A kiedy miną już jesienie
i zimy podmuch w progu stanie,
to tej upiornej krzykniesz: Hejże!
Kolejny dzbanek wina nalej!
autor
magda*
Dodano: 2014-10-26 17:59:32
Ten wiersz przeczytano 1483 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Bardzo ładny utwór i ubrany w poetycką nutkę. Może nie
jest zbyt wiele tej poezji, ale tragicznie też nie
jest. W skali od 1-6, daję 5.
Piękna, optymistyczna refleksja...takich wierszy mi
teraz trzeba:)
Refleksyjnie, ładnie, pozdrawiam:)
nie bójmy się żyć na przekór wiatrom tylko ...wina
nalej Pozdrawiam serdecznie:)