Do pełna
Nie bójmy życiem się rozmarzyć
i sny w codzienność pozaplatać,
bo jutro może się nie zdarzyć,
a wczoraj pierzchło lotem ptaka.
Tyle kolorów i deseni,
a każda barwa tajemnicza.
Czasami jedną w drugą zmienisz.
Warto się życiem pozachwycać.
A kiedy miną już jesienie
i zimy podmuch w progu stanie,
to tej upiornej krzykniesz: Hejże!
Kolejny dzbanek wina nalej!
autor
magda*
Dodano: 2014-10-26 17:59:32
Ten wiersz przeczytano 1481 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Magdo czarujesz słowem i zatrzymujesz na dłużej
pozdrawiam
pieknie piszesz pozdrawiam
Spróbuję te radosne sny za ogonek złapać i z szarawym
porankiem w piękny dzień pozaplatać:))))))))))))
Miłego dnia :))))))))))
ładnie. W pierwszym wersie czytam sobie "w życiu"
zamiast "życiem",
a w dziewiątym "dni jesienne" zamiast "jesienie".
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie eksperta i
autorka może z nimi zrobić co zechce. Miłego dnia.
ja z tobą ten dzban
Życie to wielka niewiadoma, ale po takiej porcji wina
to o ho ho.
Pozdrawiam.
Wesoły i bardzo fajny wiersz.Cieszmy się
życiem.Pozdrawiam serdecznie:)
Niech nam w duszy gra,
póki życie trwa!
Pozdrawiam!
Bardzo ładnie napisany i taka zawadiacka puenta.
Pozdrawiam.
Madziu nie muszę się napić, żeby podobały się mi Twoje
wiersze...pięknie, albo nalej:) miłego wieczoru
Tak jest, do dna bo i okazja ku temu przednia.
Chociaż jestem nie pijąca to Tobą do dna:-) . Miłego
Magdo:-)
tak jest nie dajmy się tak łatwo:)
Naleję drugi dzban wina.
Piękna refleksja.
Pozdrawiam:)