do Piłata

Świetny przejmujący do kości! Kłaniam się nisko :)

A gdzie Ty jesteś?
Miłej niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:)))

przepraszam za literówkę w; dlaczego

Witaj,
dzisiaj odwiedzam leniuchujących!
Co się dzieje ?
Dleczego nie ma co czytać?
Spocząłeś na laurach ostatnich głosów?
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam.

miłość zdobywa wolność nie przebaczenie pochłonięte
jest dzikością naszej przewagi nie uzdrawiając

Ładna refleksja andrew wrc!
Miłego dzionka!
Pozdrawiam serdecznie:)))

I to jest prawdziwa miłość Syna Bożego. Świetny
refleksyjny wiersz☺

Z jednej strony mamy czynić wszystko by się tak nie
stało, z drugiej - przeznaczenie, nieuniknione, musi
się wypełnić - Pozdrawiam

Piękna refleksja.
Pozdrawiam poświątecznie

Mam wrażenie Andrzeju że temat został jednak zbyt
uproszczony w moim odczuciu. To nie jest tak że Piłat
urodził się po to aby zdecydować o śmierci Jezusa i
przez to nie ponosi odpowiedzialności czy coś ją
umniejsza. Na pewno miał tak samo wolną wolę jak każdy
z nas którą marnował w ciągu całego życia "robiąc"
karierę. Jezus jako człowiek głęboko cierpiał ale jako
Bóg znał przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
człowieka. Nie udzielał błogosławieństwa złu a
człowieka życie nie było i nie jest przesądzone tak
aby nie miał wpływu żadnego na swoje decyzje.
Najwięcej warte jest wybaczenie ofiary wobec sprawcy.
Modlitwa za każdego człowieka jest dobra w oczach
Boga. Człowiek dopóki żyje nie powiedział Bogu jeszcze
ostatecznego: tak lub nie, dotyczy to każdego z nas.
Nie jest tak że człowiek raz nawraca się ku Bogu i po
bólu. Dołączam też mocne świadectwo o wybaczaniu
Immaculée Ilibagiza:
http://info.wiara.pl/doc/2978784.15-sekund-do-smierci
Pozdrawiam po świętach:)

Nie każdy potrafi wybaczać. I szkoda, serdecznie
pozdrawiam Andrzeju-:)

Trafiłeś w samo sedno. Pozdrawiam poświątecznie!

Krótko i na temat,dziękuję i wiosennie pozdrawiam
andrew :)

Wesołego Alleluja, jeszcze parę godzin;)

pozdrawiam mokrym poniedziałkiem .