do poduszki
choć nocami
zasypiam spokojnie
tuląc się do twojej
niewidzialnej twarzy
uciekam przed miłością
ogromną i jedyną
tak idelaną, że aż bolesną.
boję się zostać sama
wtedy nocami będę spać
tuląc się do wspomnień,
które będą tak blade,
jak twoja twarz po przebudzeniu
jednak ryzykuję
i kocham
autor
Velionis
Dodano: 2006-05-01 21:24:39
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.