do repasacji?
gdy po uszy mam powagi,
puszczam oczko i humor jest - nagi!
kosztowna nieco ta metoda -
oczko w pończoszce - wymierna szkoda.
może się znacznie rozprzestrzenić,
ale powtarzam sobie - to nic.
to ledwie lycra, więc tandeta,
a nagi humor - żaden niefart.
więc wprawiam w ruch przeponę, szczękę
i obiecuję, że nie pęknę.
grunt: nagi humor, żabi rechot.
puszczone oczko w echo… e, cho…!
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-02-26 22:42:58
Ten wiersz przeczytano 1241 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Re; Elu. Za późno...Już mnie chwyciło hi,hi))
Masz panie Jurek wymaga wielokropka. Bo coś
prezentujesz. Hi,hi)))
Uwazaj na zawroty i zwroty akcji, Jurek :)))
Masz;
No więc zapunktuję
Bo też humor cenię
Choć nieco...kołuję ( jak koń, hi hi...)
I oby nie zmienić (przerzutnia hi,hi)
Swego nastawienia
Do sprawy humoru
Choć trącę wapieniem ( skały jurajskie hi,hi)
Zawiruję w koło...
Jurek
Elena... :))))))
Poslucham Cie, WN. Bo posluszna jestem :)))))
"więc wprawiam w ruch przeponę, szczękę
i obiecuję, że nie pęknę."- :)))
Nie warto, Elu, łapanie oczek to żmudna praca, lepiej
puszczać:)))
Elena, jak techniczny? Nie kumam :))))
Z usmiechem wzajemnym dziekuje, Wandaw :)
chyba już to nie istnieje - repasacja? A humor jak
najbardziej, tylko u Ciebie Elu ten rechot bardzo
techniczny jest :)
Czego sie nie robi dla poprawy humoru więc oczko w
pończosze jest niewielkim okupem za radość i smiech
Śmiech to zdrowie :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę radosci i wielu
usmiechów na minutę a o latach juz nie wspomnę
Pozdrawiam uśmiechem :)
Moze, WN, powinnam zapytac, czy warto oddac do
repasacji :)))
gruszko, raczej antyrepasacja, skoro puszczasz
oczko:)))
Super humoreska:))
Na zdrowie! :)