Do serca… jej
nie słuchaj serce że jesteś zimne
gdy miłość burzy w komorach krew
właśnie dlatego jesteś aktywne
szepczesz pokochaj podczas gdy
ona…
choć czuje twoje pośpieszne bicie
i wzrost ciśnienia nie jeden raz
to o uczuciu wciąż myśli skrycie
chcąc ci narzucić byś było jak głaz
proszę przekonaj swą właścicielkę
że to jest miłość nie płytki blef
niech już usunie z duszy rozterkę
to nie szaleństwo i żaden grzech
zagroź że będzie arytmię miała
serca gdyż ono w zapaści tkwi
uświadom przecież się zakochała
i czas uczuciom otworzyć drzwi
Komentarze (18)
No Zdzisio przy takich argumentach będzie ciężko się
wycofać,już z samego względu na arytmię i to dzień
dobry znacznie może się przedłużyć..super
wiersz..powodzenia
Wiersz bardzo romantyczny i... :"czas uczuciom
otworzyć drzwi":)
mądre serce wiersz bardzo piękny dobrze napisany Plus
:)