Do siebie samego
Jestem Twoim strachem,
co ogarnia Cię, gdy ciemność zbliża się
wielkimi krokami.
Jestem Twoim bólem.
co przychodzi, gdy ktoś zrani Cię przykrymi
słowami.
Jestem Twoim sumieniem,
co przypomina o sobie, gdy szatan otuli Cię
swoimi skrzydłami.
Jestem Twoim smutkiem,
co odzywa się, gdy na szybach deszcz, a za
oknem burza z piorunami.
Ale powiem Ci coś cicho, cichutko, szeptem
w tajemnicy.
Czasem dotykam Twojego serca,
czasem chowam się w głowie.
Chcę uwolnić Cię od siebie!
Lecz uwolnić nie mogę.
Dla Ciebie:*
Komentarze (1)
Uwolnić się od siebie samego...wielu ludzi by
chciało.Ciekawy wiersz:)