Do Śmioerci
Do Śmierci
Nie wiem nic o Tobie, choć zabrałaś mi
wszystko
Z dnia na dzień stałaś mi się bardzo
bliską...
Żyłam szczęśliwie bajecznie i beztrosko
Aż się tu przyplątałaś i przestało być tak
bosko
I zabrałaś mi na zawsze malutki promyk
słońca
Teraz już wiem, że Ty potrafisz tak bez
końca!
Ty bezduszna złośliwa zmoro!
Z mojego życia zabrałaś już tak sporo...
Dlaczego ty jesteś tak brutalna?
Siejesz zgrozę i postrach- O zgrozo
niebanalna!
Przywłaszczasz sobie niewinne duszyczki
Tworzysz własny ogród- hodując tam swoje
"różyczki"
Lecz czy to satysfakcję Tobie daje?
Odpuść sobie proszę! To tyle bólu temu
światu zadaje!
...Tęsknię:( [*]
Komentarze (1)
Tęskonota zakochanych... Z kąd my to znamy? Z
autopsji. >+