Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Do Stanisława Balińskiego



Jesteś dla mnie prostoty, elegancji wzorem.
Kocham Cię za Isfahan, któregoś autorem:
Wiersz, co w głębinie mroków, nieszczęść i kłopotów
Dawał nadzieje światła i dobra powrotu.
Kiedy latem mnie słońce swym żarem dotyka,
Czuję, że się rozpływam w Twoich Słonecznikach;
A gdy czasem zwątpienie na mą duszę spływa,
Gdy Kościół wiernym dobra ostatnie wyrywa,
Kiedy grzeszy chciwością, nieumiarkowaniem,
Wtedy sobie powtarzam cicho Twe Wyznanie
I do dzisiaj naprawdę trudno mi uwierzyć,
Żeś przewidział herolda z Czarodziejskiej Wieży.

autor

jastrz

Dodano: 2020-04-11 00:18:27
Ten wiersz przeczytano 1295 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

jastrz jastrz

Wiktorze - aby Ci ułatwić szukanie - prawie wszystkie
wiersze, o których wspominam znajdziesz pod adresem
https://poezja.org/wz/Bali%C5%84ski_Stanis%C5%82aw/

W internecie nie znalazłem tylko pierwszego. A więc
pozwalam sobie go zacytować:

Powrócisz do Isfahanu

Powrócisz do Isfahanu, – jak wraca pasterz do dolin:
Aleją bladych platanów, brzękiem wieczornych mandolin,

Dzwonkami wiernych wielbłądów, idących z dalekich
krajów,
Szumem pienistych strumieni, milczeniem Ogrodu Rajów,
Zapachem róży wonniejszej od wszystkich kwiatów
Gilanu,
I srebrnym cieniem wieczoru, powrócisz do Isfahanu.

Do śpiewnej wrócisz dawności, jak do wygasłej oazy,
Choćbyś nie umiał, nie wiedział i nie chciał,—
będziesz tam marzył.
Myśli rozwłóczysz, rozdalisz, roztopisz po
horyzontach,
Zagubisz się i zachodzisz w miasta sinego trójkątach.
Wśród placów, drzemiących biało, i śpiewających
bazarów,
Zapomnisz o biciu serca, zapomnisz o biciu zegarów.

Na to dalekie są miasta, kąpane we wschodniem niebie,
Żeby w nich błądząc samotnie, poczuć się bliższym
siebie.
Niebo się zniży, kopuły zaleje płynnym szmaragdem,
Podasz mu oczy pogodne. Będziesz szczęśliwy. Naprawdę.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Nie ogarniam Michale. - Baliński - to dlamnie tylko
echo nazwiska, plącze się cos jak Sloneczniki, gdzięs
był - jest? - Isfahan. - Nie wiem, jak jeść ten
wiersz. - Ale - skoro piszesz - DO - Balińskiego - to
chyba powinnismy wiedzieć, kim był i dlaczego do niego
piszesz.
- Zanotowałem na kartce - i zaraz będe klikał...
Alleluja:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »