Poezja
Nad kępą sosen
zatrzymane słowami
słońce sprzed roku.
Umarł mój dziadek,
umarł także mój ojciec,
a Hamlet żyje.
Tristan przytula
w zapchanym autobusie
swoją Izoldę.
Słowik nie śpiewa,
choć wiosna już nadeszła.
Czeka na różę.
Biegną uparte
fale od tysiącleci
na brzeg, by zginąć.
Komentarze (12)
Ciekawi mnie czy cieszy Cię że poprzedni wiersz zebrał
prawie dwa razy więcej plusów. Pewnie tak ale co na to
poezja:))))
Skondensowane myśli o refleksyjnym wydźwięku,
bardzo, bardzo na Tak,
z ogromnym podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo lubię takie krótkie.
Tradycyjnie, jak pod drzewko genealogiczne, dziad i
ojciec, bez miłości. Samo przetrwanie, jak w całości
zbudowanej z miniatur.
Pozdr.
piękne! Takie z filozofią
Mie także podobają się te poetyckie obrazy i
refleksje. Szczególnie druga i piąta. Miłej niedzieli
Michale:)
Szekspir będzie żył wiecznie.
Jest wyjątkowy i ponadczasowy.
I nie do podrobienia.
U Ciebie i tym razem ciekawie. Udanej niedzieli.
Super.
Bardzo ładne :)
...proza życia zatopiona
w poetyckim tchnieniu
jak owad w bursztynie...
miłego dnia Michale:))
Swietne
Pozdrawiam Jastrzu
Bdb haiku, w moim odczuciu, choć nie jestem specem od
tej formy.
Dobrej nocy życzę.