Docenić odwagę żebraka
Przygoda autentyczna
Czas wracać do domu.
Już kupuję bilet.
Cena dość przystępna.
Portfel niezbyt duży.
O równe dwa złote
bilans się nie zgadza.
Szukam po kieszeniach.
Jest jedna złotówka!
Płoną mi policzki.
Kasjerkę przepraszam.
Do domu daleko.
Karty nie zabrałam.
W restauracji ludzie
śmieją się " nadziani ”.
Prosić o złotówkę ?
Doceniam żebraka ...
C.d. przygody: ...nie miałam odwagi poprosić... przeszukałam plecak i znalazłam nowe, w opakowaniu, z metką (!) mydło, które pani w kiosku wymieniła mi na walutę...
Komentarze (24)
Selavi:-)
Pozdrawiam Ciebie Małgosiu najserdeczniej, miłego
weekendu, Celina:-)
Osobiście poprosiłabym kogoś o jakąś drobną brakującą
kwotę gdyż życzliwości i empatii ludzkiej wbrew
pozorom jest wiele:-)
Blokada istnieje w nas samych....
Dzięki Bronisławo!
Bardzo kłopotliwe, dopiszę pod wierszem,jak sytuacja
się skończyła
Dzięki za odwiedziny i komentarrze.
krzemanko,Anno,Dorotex, Virginio,
Dzięki, Romo,
cały dowcip w tym, że nie miałam odwagi
poprosić,dlatego napisałam "docenić"
Przygoda skończyła się tak:
w końcu znalazłam w plecaku nieużywane w opakowaniu z
metką ! mydło, które Pani w kiosku wymieniła mi na
walutę
Zdarza si e w zyciu.
Zdarzają się takie sytuacje. Trzeba przyznać, że są
bardzo kłopotliwe. Życiowa sytuacja. Pozdrawiam.
Mnie też się podoba historia z życia wzięta, która
niejednego może wprowadzić w ogromne zakłopotanie, jak
się zachować w takiej sytuacji jak zabraknie kilku
złote...
* msz ja bym zamieniła wyraz "doceniam" na "rozumiem"
ale to tylko mój widzimiś, bo czy można docenić
żebraka, czy zrozumieć...każdy może sobie sam
odpowiedzieć:-) Miłego dnia
czasami trzeba się znaleźć w niezręcznym położeniu,
aby zrozumieć bliźniego,,,pozdrawiam :)
ale historia,jednak całkiem rzeczywista, teraz bez
karty się z domu nie ruszam, ale za młodych lat
zdarzyło mi się prosić o końcówkę, której mnie i
koleżance brakowało do biletu na pociąg, faktycznie,
spotykałyśmy się z różnymi reakcjami, ale większość
ludzi okazało się bardzo życzliwych i uzbierałyśmy
brakującą sumę błyskawicznie :-) masz rację, że wtedy
człowiek choć minimalnie rozumie żebraka, choć
przyczyn żebrania jest wiele, i są bardzo
nieliniowe... :-)
Dobry wiersz, sytuacja życiowa, bardzo niekomfortowa,
każdemu może się zdarzyć, nie trzeba być żebrakiem by
zabrakło nam złotówki do jakiejś kwoty:)
Wiersz z akcją:) Wymownie; żeby zrozumieć bliźniego,
trzeba się wczuć w jego położenie. Miłego dnia.