Doczekanie?
Ostatnia strofa przywrócona :) Kto chce niech czyta jeśli się podoba :)
Mogę na Ciebie zaczekać,
Mogę innym uciekać,
Sprawiłeś kiedyś, że wierzę...
Liczę, że kiedyś dostrzeżesz,
Jak wiele dajesz mi szczęścia,
O ile jestem piękniejsza,
Ubrana w twoje spojrzenie,
Gdy wiatr mi włosy rozwieje,
Czesane twoimi słowami,
Pisze wiersze między naszymi ustami.
Bym mogła spokojnie zasnąć,
Weź sobie proszę na własność,
Me serce, tak kochające
I oczy moje lśniące
Schowaj je w pudełeczku
I pieść do woli koteczku.
Komentarze (9)
A mi się bardzo podobało z tym koteczkiem i
pudełeczkiem :)i pozwoliłem sobie całość zapamiętać.
Tak bardzo potrzebuję czytać ten wiersz !!!
Podoba mi się. Tak jak jest dla mnie Ok, bo czytam,
ze to wiatr pisze wiersze-tak ciekawiej:)
A no i wiersze pisze wiatr, nie ma tam "ę" specjalnie,
czytając wiersz na głos można zinterpretować dowolnie
:) "pisząc" mi nie pasuje gramatycznie.
dziękuję bardzo za Wasze komentarze, Valtari i wielka
niedźwiedzico, miło jest przeczytać takie ciepłe
słowa, szczególnie w taki ciężki dla mnie dzień jak
dziś. Końcówka to grafomania, wiem :) wtedy mi się
wydawało, że brzmi dobrze, już usuwam ;)
A mnie się podoba, tylko w jednym miejscu zastanawiam
się czy to ty piszesz wiersz(peelka) czy wiatr. Jeśli
ty - piszę, jeśli wiatr - może lepiej zabrzmi
"pisząc"?
I wiesz, ta linijka o wierszach między ustami jest tak
świetną puentą, że może z powodzeniem być zakończeniem
wiersza, o ile bez żalu zrezygnujesz z sześciu
ostatnich linijek. Zwłaszcza, że pieszczenie oczu w
pudełeczku (okularów?) wydaje się niefortunnym
pomysłem:)))
Banalnie ? !!!!! Ten wiersz jest piękny !!! Tak bardzo
wpasowuje się w moje uczucia !!! Pozdrawiam Cię i
cieszę się że ten wiersz odnalazłem :) !!
Ładne wyznanie:)
ŁADNY:):).
Taki wierszyk w sam raz na Walentynki dla ukochanego.
Generalnie nic tutaj nowego czy odkrywczego, nieco
banalnie, ale przy okazji właśnie Walentynek się
sprawdzi. Z metafor, która mi się spodobała: "piszę
wiersze między naszymi ustami".