DOM CIENI
na obczyźnie...
w
pod powiekami mrok
szkicuje pamięciowy portret
ostatniej chwili
bez słów
nad
rozsiane gęsto myśli
kleją się do sklepienia
pod którym przez całe wieki
spaceruje czas
pod
wielościan snuje konszachty z wiatrem
złowrogim tąpnięciem
zadeptuje ziemię
obok
skrzeczy papuga skandując
kieliszkom
całującym się wszędzie
a w zacisznym kącie
pod niewielkim stołem
piszę pocztówki do ciebie
stałeś się moim domem
autor
beti027
Dodano: 2009-11-16 12:25:07
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
te pocztówki i tęsknota za czymś lepszym dają do
myślenia ... ciekawą refleksję budzisz słowami :)
Bardzo interesujące refleksje. + z uznaniem! L.
podoba mnie się ten wiersz, jak i równ ież komentarz
pierwszy pod wierszem, bardzo adekwatny do treści
wiersza.
bardzo wartościowy i grający na emocjach
wiersz...oblany tęsknota i pragnieniem "wspólnego
wymarzonego domu"... pozdrawiam..
"na obczyźnie" oj tak! znam to uczucie do bólu z
własnego życia, a co do wiersza -piękny.pozdrawiam:) +
Dom jest tam gdzie serce i dusza,
gdy kochasz tego co łzy osusza...