Hipoparadoksja
jestem sama z krzyżem mym własnym
ze swym dreszczem łzami koszmarem
w tym świecie naiwnie przyciasnym
z do nóg przywiązanym ciężarem
jestem sama ze swoim wyborem
nieustannie źle dokonanym
nie umiem zatrzymać się w porę
krzyczę i drapię swe rany
jestem sama ze swoją pustką
z gnijącą na słońcu żałobą
wobec sobie wróżbitką- oszustką
sama
zostałam
z tobą
"Kiedy spotykają cię nieszczęścia, wiedz, że przyczyna leży nie w tym, co robiłeś, ale w tym, co myślałeś". Lew Tołstoj
Komentarze (4)
Smutna samotnosc,pozdrawiam serdecznie
Tak toksycznie.
Samotność na pewno jest przejściowa aby zastanowić się
co na prawdę się chce :)) pozdrawiam
Smutny Twój wiersz ale samotność nie musi być Twoim
wyborem
pozdrawiam :))