w domku z kieszeni (II)
W pasiastej kieszeni
różowej koszuli,
tam serce do serca
tuli,
a ja pod skrawkiem atłasu
zasypiam..
mym ciepłym ciałem
Twego zimnego dotykam..
W domku kieszonkowym
marzę, wiersze snuję
potem wychodzę,
Ciebie smakuję,
karmisz mnie okruchami
z warg swoich,
a potem wracam
na miejsce moje..
Tam Twoje cierpienia
ukoję..
autor
my_romantic_soul
Dodano: 2009-03-09 22:05:46
Ten wiersz przeczytano 553 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
podoba mi się "a ja pod skrawkiem atlasu zasypiam...",
piękny i zmysłowy wiersz