Dość...
Gdy widzę, że nic z tego nie będzie,
Wtedy się załamuję.
Chciałabym Ci wyznać wszystko, co czuję!
A potem zwiać, zwiać jak najdalej!
Tam, gdzie nie dosięgają wszelakie
kraje!
Gdzie ziemia jest nieznana,
Obiecana, lecz tak często odrzucana...
Tam już nikt by o mnie nie pamiętał,
Nikt by nie słyszał, nie
rozprzestrzeniał
Tysiąca bezsensownych myśli.
Zanim się stąd wyniosę, wszystko
poukładam,
Wszystko, co rozsypane – w kostki
poskładam,
A potem, wykrzyczę! Ile sił
Straciłam.
Wykrzyczę! Ile chwil
Zabiłam.
Wykrzyczę setki słów uczuć pełnych,
Już nie takich miłych, wdzięcznych!
Żal, Smutek,
Łzy, Cierpienie,
Strach, Zwątpienie.
SKUTEK-
Tak to wszystko można nazwać.
Przepraszam, za to, że Kocham. ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.