Doskonałość
Życie i jego strażnicy są...
Nie cieszę się że jestem aż tak
jak niektórzy się z tego cieszą
Ale to nie oznacza, że nie mam instynktu
samozachowawczego, seksualnego,
że nie chcę jeść i pić
i to jest piękne
Mogę być daleki doskonałości, a chcę żyć
Mogę się nie lubić, nie cenić aż tak
bardzo
a chcę żyć, walczyć, płodzić i boję się
Z nałogu przyzwyczajenia przykucia
do życia do siebie do piersi i ust
Choć może nie z miłości
nie z szacunku
Ale jak to kiedyś powiedziałem jednej
pani
Chciałbym być doskonały
A ona powiedziała
Już dawno z tego zrezygnowałam
I ja wiem, że ona jest doskonalsza
Chociaż chyba nie umiała by tak całkiem
zapomnieć o doskonałej normie
Komentarze (8)
janusze.k to chyba tak jest Od tego startu punkt i
docelowy
właściwie to doskonałością jest świadomość własnej
niedoskonałości.
Interesujący i wymowny wiersz.
To co dla innych idealne nie musi być dla ciebie.
"nie" z szacunku - punkt
Moim zdaniem ludzi idealnych nie ma, ale można, a
nawet trzeba do ideału dążyć, pracą nad sobą,
rozwojem, pozdrawiam serdecznie z podobaniem.
Ważne, by się rozwijać i nie kapcanieć ;)
Pozdrawiam
nie trzeba być ideałem. A skala porównawcza czasem
jest pożyteczna.