dotyk
podaj mi swą dłoń...czego się boisz?
przytul mnie kiedy płacze,
gdy widzisz mój smutny wzrok,
gdy dotyk nie budzi słońca,
słowa nie wzruszają
przytul gdy rani mnie życie,
gdy nie patrzy nikt ze zrozumieniem,
gdy woda spływa po kamiennej twarzy,
wiatr okrywa zimne ramiona
przytul gdy cię potrzebuję,
gdy strach wdziera się do mego serca,
gdy chłód spowija me ciało,paraliżuje
zmienia w żywot bez duszy
przytul, dotknij, pocałuj, pociesz
obejmij, powiedz "tęskniłem"
przytul i nie zostawiaj nigdy więcej..
sen o kimś kto jest tak blisko a kto jest równie daleko..tak niedostępny i odległy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.