Dotyk Anioła
Nie będę kroczyć drogą kariery,
na co to komu potrzebne.
Nie chcę stać w blasku fleszy z przeceny
i opaść muszę na ziemię.
Jestem malutkim tylko robaczkiem,
jednym wśród wielu milionów,
drogę na przyszłość na kartach znaczę,
lecz nie wychodzę z kokonu.
Trudno ułożyć słowa piosenki -
tak, by ktoś zechciał zaśpiewać,
w sercu brakuje małej iskierki,
w duszy nadziei już nie ma.
Dziś nie przeskoczę granic i barier,
pustka przeszywa mi wnętrze,
może w przyszłości drogę odnajdę,
i przyjdziesz do mnie naprędce.
Zagraj kochany po raz ostatni
swoją rapsodię miłości,
nie żądaj za to dziś promenady;
nie wszystkim jest z nią do twarzy.
15.02.2010
(zew wiatru)
Komentarze (35)
Witaj misiala, wierszyk ze wszech miar
udany. Podoba się bardzo.
Sedecznie pozdrawiam.
...Nie będę nucić więcej piosenek,
bo grajek duszy już zamilkł...
mimi to śpiewasz, ale melancholijnie, tak tęsknie i
smutno. Pozdrawiam
jestem pod wrażeniem pięknie to napisałaś...melodyjnie
i melancholijnie
Faktycznie melancholijny i taki piekny ten Wiersz...
"Dziś nie przeskoczę granic i barier,
brak jest dotyku anioła," jakbyś wylała słowa z mojej
duszy ...