Dotyk spali mnie...
Dotyk spali mnie,
tak wierze.
Milość schowałam do torebki.
Za głęboko,
nie znajdę jej na czas.
Księżyc za księżycem mija
i wciąż trwa zima.
Ostatnio zaczelam malowac usta na biało.
autor
Hechicera
Dodano: 2006-01-05 21:01:48
Ten wiersz przeczytano 377 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.