Dotykam myślą Twojej twarzy..
Z Tobą budzić słońce...
Każdy świt trzymasz w dłoniach..
Jesteś obrazem gdy otworzę oczy...
Twe delikatne ręce na skroniach..
Wzniecają uczucia dreszcz uroczy..
Promyk słońca twarz rozświetla..
Gorącym spojrzeniem Twych oczu..
Dusza z miłością jakby lżejsza..
Słodki nektar do serca tłoczy..
Pierzchają gdzieś smutki nocy..
Jak śnieg słońcem rozgrzany..
Widzę tylko Twój obraz uroczy..
Piekny..cudowny..wspaniały..
Dotykam myślą Twojej twarzy..
Jakbys tutaj blisko była..
Gdzieś umykają pustki obrazy..
Krew szybciej krąży w żyłach..
Chcę by został tu na wieki..
W swej realnej pięknej krasie..
Bym otwarzyć mógł powieki..
Bez obawy że znów zgaśnie..
Z Tobą kołysać je do snu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.