Dramat w Andach
Na samym szczycie góry
wśród mroxnej odchłani,
budzą się nasze marzenia...
my chcemy się pozbyć, a to pozostaje
rozpacz i brak zrozumienia.
Wielka miłośc z oceanu krwi
zalewa wszelkie uczucia,
Dusza tonie...
a serce przestaje bić,
zostaje pustka,żal i samotność.
1972r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.