Drań
Czas zaleczył serce smutku
Co nie trwało wcale krótko
Które chciało iść do ludzi
I marzenia swoje zbudzić
Może znajdzie się dziewczyna
W samotność swej jedyna
Albo jakaś pani z domu
Nie potrzebna już nikomu
Pisać wiersze tej jedynej
Co cieplejsza od pierzyny
Niech rozgrzeje duszę ciało
Aby młodsze ciut się stało
No i w wkrótce jej pisałem
Swoją miłość wnet wyznałem
Byłem dumny jak Paw w piórze
Lecz nie chciała czytać dłużej
Piszesz każdej jak poleci
To zwyczajna zdrada w świecie
Jesteś potwór w skórze drania
I nie będzie nic z kochania
Znowu zima w samotności
Bez dziewczęcej wspaniałości
A tu zimno mróz dokoła
Kto ogrzeje… serce woła
Komentarze (46)
Termofor z gorącą wodą!