drinki o barwie czerwonej
że lubię łyknąć?
zaczęłam
popłynęłam
na przełaj
i nie mogę odwyknąć
tak mnie to podnieca
gdy na języku
w przełyku
smak egzotyku
jak narkotyku
(nie dla sceptyków)
polecam
i trzech kolegów
mmm… kwadryga
long drink – madrygał
będę w trymiga
(bez żadnych reguł)
Strzyga
Komentarze (17)
Szanowna Pani. Pozwolę sobie nie zgodzić się z
Panią,nigdy ani przez chwilę nigdy nie poczułem się
urażony krytyką innych ,choć przyznaję się że
niektórzy wymądrzają się( u siebie robiąc takie same
błędy).
Jednak ten Pan nazwał mnie leniem ,gorzej próżniakiem
któremu się nie chce się napisać poematu tworząc
gniota.
Chcieć a móc to jednak spora różnica i tylko dlatego
pozwoliłem sobie na taką żartobliwą ripostę , nie
sądzę bym komuś uchybił.
Cały czas staram się doskonalić to co piszę ,jednak
krytycy zapominają że nie wszyscy są specjalistami w
tej dziedzinie (szkoda że niema zakazu dla dyletantów
) choć z drugiej strony to dobrze bo jest się na kim
wzorować i widać różnicę klasy.
Jednocześnie są tu osoby których konstruktywna krytyka
pozwala co nieco poprawić pisanie. Myślę że niestety
nietrafnie odebrała Pani to co napisałem .Wymaga Pani
jak większość krytyków bym pięknie rymował,pisał ,nie
uczynił żadnego błędu więc wypada mi niestety tylko
podziękować i pożegnać się bo niestety nie sprostam
zadaniu.
Przyznaję( i za to przepraszam ) pisząc może
przesadziłem ale pragnę zwrócić uwagę że krytyki które
tu padają też są niewspółmierne do popełnionych
wykroczeń.
Myślę że tylko przy tak trafnych uwagach jak Pani czy
innych osób pragnących pomóc można coś poprawić
(niestety nie każdy zna wszystkie arkana sztuki
pisania ).
Reasumując, nie jestem obrażony, nie pałam chęcią
rewanżu jedynie był to głos niesłusznie posądzonego.
Z wyrazami szacunku Idol.
Czytając Twoje wypociny zastanawiam się po cholere
większość niby poetów gubi się w metaforach??mamy
czysty dowod na to ,że proste słowa smakują równie
wysmienicie jak czysta wódka ze spritem i
cytryną,pycha:)pozdrawiam,Dawid.ahaa dzięki za
komentarze.
I przeleciał ptaszek jak dyrdymał po nitce babiego
lata, ale wesoło.
Ciekawy kwartet. Potrafi rozbudzić wyobraźnię, tyle
jest bowiem do spróbowania bez żadnych reguł, ojojoj.
Pozdrawiam:)
Strzyga ma swe prawa, nałogi i zasady. Nie ma na nią
rady... Pozdrówko
zabawny, super, no i szkoda ,ze mnie tam nie było
! Wypić drinka z kims tak dowcipnym to sama
radośc.
madrygały lubię, drinki mniej, ale najbardziej Twoje
wiersze:) czy ta sympatia to juz nałóg? pozdrawiam:)
Ostatnia dobra, rozbawiła Pozdrawiam:)
choć nie przepadam za drinkami - kusisz...pozdrawiam
Uf...o, ale gorąco, uf - przyznać muszę że ciekawie
tam gdzie w trimiga...powodzenia
Do poczytania dobry, ale do stosowania nie polecam.
zdecydowanie nie mój klimat.Pozdrawiam!
fajny wiersz do poczytania:) pozdrawiam:)
witaj. ładny wiersz, więc nalej, wypijmy w "try"miga,
bo nadjeżdża kwadryga..
tylko z umiarem. pozdrawiam.
drink za drinkiem i słowa na wiatr, wątek się urywa i
nie będzie w trymiga