popłynąłeś na fali uczuć
Dziś w pąku róży zamknęłam miłość,
i łez tysiące - też w nim się skryło,
tylko nadzieja wciąż sercu bliska,
głupio próbuje chwil kilka zyskać.
Widziałam uśmiech szczęściem bogaty,
gdy wczesnym ranem zrywałeś kwiaty,
lecz nie sądziłam, że w progu staniesz,
z tą jedną różą - na pożegnanie.
Bowiem ukryłeś bukiet starannie,
by później zanieść go nowej pannie,
i chociaż nie chcę więcej się żalić,
ty popłynąłeś na uczuć fali.
autor




babajaga




Dodano: 2009-10-10 07:52:44
Ten wiersz przeczytano 1314 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
bardzo ładny wiersz i tak bardzo smutny lecz nie
rozpaczaj niech płynie w siną dal :)) pozdrawiam
Gdyby tak łatwo było zamknąć miłość w róży i wyrzucić
ją jak zwiędnie...
Istnieje wiele fal uczuć, ale jak mamy pecha, to ta
niewłaściwa obmywa nam stopy.
Bardzo mi się ten smutny wiersz podoba.
Bardzo ładny, choć bardzo smutny wiersz, bo rozstanie
i nielojalność radosne nie są...
Spokojnych, radosnych, zdrowych Świąt Zmartwychwstania
życzę
Tobie i Twoim bliskim Jadziu,
pozdrawiam serdecznie:)
Popłynął? To niech się utopi!:)
ładny wiersz:)
Pożegnania też są wpisane w nasze życie. Nic nie
poradzimy
..tylko nadzieja wciąż sercu bliska, głupio prubuje
chwil kilka zyskać..
popłynęłaś na fali uczuć, moich też.Spodobało mi się
to co napisałaś.
No i popłynęła miłość ze łzami, pachnąc różami, do
nowej panny. Można i tak. Wiersz dziesięciozgłoskowy
rym a- b.
Nawet najbardziej eleganckie rozstanie to jednak
rozstanie.
Twój wiersz.... nie mam słow... pięknie wyraziłaś w
słowach ból... którego podobno nie da się opisać
lekkoduch , lepiej ,że popłynął ,jedno doświadczenie
więcej,niestety przykre...ładny wiersz
Wiersz piękny... Aż szkoda że tak bardzo smutny.
Pozdrawiam.
Wiersz lekki i przyjemny, rymy dobre, całość ok.
wydaje mi się że o ile inwersja w puencie jest
uzasadniona dla rymu to w tytule jest ona zbędna, nie
musisz jej powtarzać brzmi nienaturalnie -
proponowałbym jednak "popłynąłeś na fali uczuć" -
pozdrawiam :)
Przewrotne zakończenie smutnej historii.