Gdzie jesteś gdy cię potrzebuję?
komuś na kim się zawiodłam... tysiące kilometrów a ty milczysz....
Zamknęłam drzwi
ostatnie moje pożegnanie
z moim światem
gdzie jesteś gdy cię potrzebuję
mój prawdziwy
wymarzony
Już nigdy nie pozwól
by świat wywrócił moje życie
bądź gdy śpię
gdy widzieć cię nie chcę
bądź zawsze
gdy potrzebuję cię
Teraz tylko pozostała mi
stara fotografia
nawet nie twoja
nie wiem już kogo
szukam siebie samej
w zbyt dużym jak dla mnie świecie
Marzyłam
mówiłam
śniłam
byś tylko był
i byłeś
lecz znów się obudziłam
a ciebie nie ma
oszukałam się
zgubiłam ważny cel
gdzie jesteś gdy cię potrzebuję?
Komentarze (1)
Mimo ogromu smutku wyczuwam nadzieję. Intrygująca jest
fotografia nie wiadomo kogo, pewnie jego choć taka
nierzeczywista.