w drodze
na drodze
gdzieś pomiędzy
strachem a nadzieją
zapomniałam że
istnieje jeszcze
tzw. normalne
życie
mniej więcej w rocznicę bólu
autor
niespokojnaironia
Dodano: 2010-06-24 19:35:20
Ten wiersz przeczytano 385 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
dobre, brzmi jak refleksja, myśl zadumana...
zatrzymuje (tak sobie myślę, że to "gdzieś" jest
niepotrzebne ale może się mylę :-)