Droga
Podejrzliwe wyboje,
straszne pnącze...
Przejdę,przeskoczę?
Za nimi Słońce.
Dotknę Twego ciepła,
powrót rysuje kreda.
Jestem jeszcze wierna,
idzie burza gwiezdna.
Nie chcę łapać gwiazd,
doceń-uśmiech losu nasz!
Przepłynęłam już martwy ocean,
a Ty nadal zwlekasz!
autor
CzarodziejkaKinga
Dodano: 2013-10-28 06:00:57
Ten wiersz przeczytano 1149 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
jak dobrze być na właściwym brzegu ...
pozdrawiam:-)
Drog wredną bywa tam, gdzie niebo grzmi, gdzie
dziurawymi są zaradne sny.
ty to jesteś czarodziejka !!! pozdrawiam