droga do nikąd
wypuściłem z głowy wszystkie wspomnienia
wzbiły się do góry i zaczęły śpiewać
to nie muzyka a płacz mojego cienia
nie mam już ciała nie mam też natchnienia
nie żyje jak kiedyś cofam swój zegar
nie chce już się męczyć nie mam gdzie
uciekać
zastanawiam się jak będzie gdy nadejdzie
cisza
czy faktycznie będę wolny
czy ktoś tam mnie przywita
czy spotkam tych
których dawno nie widziałem
miliony myśli
same pchają się do głowy
którą wybrać drogę by osiągnąć cel
jak mam się tam dostać dokąd uciec chcę
kiedyś wam opowiem co tam widziałem
co zobaczyłem kogo spotkałem
nie wiem tylko co powiedzą
ci których zawiodę
kiedyś mi wybaczą
bardzo ich o to proszę
Komentarze (2)
Gdy nadejdzie cisza to odkryjemy coś zupełnie nowego.
Podoba mi się.
Miłego dnia życzę