Droga do szczęścia....2000r
Jestem jak owieczka,
ktora błądzi i tęskni za stadem.
Wśród traw wysokich chodzi,
samotnością zadowolić się musi.
Czyżby w pobliżu niebyło nikogo,
kto chciałby, czy mogłby mi pomoc
odnależć swą drogę do szczęscia?
Szukam i znajdę ją kiedyś,
choć póżno już będzie do pełni
i zadowolę się skrawkiem nieba wszędzie
a na mych ustach znow uśmiech gościć
bedzie.
autor
Kewin8
Dodano: 2009-01-30 00:10:17
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.