Droga prosta
Do piekła wiedzie droga prosta,
Niebo powita cnotliwego.
A ja na ziemi chcę pozostać,
Tu widzę przyszłość życia swego.
Oddać w pokusę zgrzebne ciało,
Modlitwą czyścić grzechów wiano.
To dla mej duszy jest za mało,
Drogą do końca mało znaną.
Pójdę gdy uznam swą gotowość,
Wkroczę odważnie w jasną sferę.
Lecz jak tu ręczyć własną głową,
Gdy myśli jeszcze są nieszczere.
Szatan zaprasza kusząc słowem,
Anioł opieką chce otoczyć.
Jak wybrać słuszność choć połowę,
By prawdy cząstkę nie przeoczyć.
Wahać się można chwilę długą,
Wybór zależy od człowieka.
Czas jednak bieży wartką strugą,
I długo też nie będzie czekać.
Do piekła wiedzie droga prosta,
Niebo powita cnotliwego.
Jak temu dziełu można sprostać,
Ja nie potrafię...dość mam tego.
Komentarze (3)
Super rymy i rytm, gratuluję pomysłu jak i wykonania.
Troche mi się gryzie wers "gdy myśli jeszcze wciąż
nieszczere".
Moim zdaniem to pleonazm.
Jeszcze / nadal/ wciąż/ dotąd.... znaczą to samo. Po
co używać dwa w jednej linijce?
Może "jeszcze są nieszczere"
http://www.youtube.com/watch?v=DXCoUzRDkTQ ;)- a tak
swoją drogą zastanawiam się nad kolejnością w tytule.
I jeszcze jedno /By prawdy cząstkę nie przeoczyć./ A
może "cząstki"? Wiersz przypadł mi do gustu.
Pozdrawiam